2012-11-14

moje ulubione zdjecie archiwalne / my favorite archival foto / Min favorit bildarkiv


 
Zdjecie wprawdzie zrobione w marcu 2010 ale w piekny sloneczny
i mrozny ranek. Drzewa w tym dniu pokryte byly krysztalami lodu.
Lekki wiaterek stracal ten diamentowy pyl wywolujac przy tym
niesamowity magiczny dzwiek...dzwiek ktorego nie sposob opisac.
Do okola jedynia cisza, ja, slonce, blekitne niebo i magiczny dzwiek lasu.
 
Poczulam sie wtedy jak Gerda z basni J.CH.Andersena o Krolowej Sniegu.
 
Ten ranek na zawsze pozostanie w mej pamieci, bo wywolal
w moim sercu bardzo pozytywne uczucia, przepelnil nieopisanym
szczesciem i radoscia. Sama nie wiem dlaczego.
Wiem jedno - to moje ULUBIONE zdjecie. I lubie je w czerni i bieli.
 
Owe zdjecie powiekszylam do rozmiarow 70cmx90cm
i ozdobilam jedna ze scian, by przypominalo mi
o tym niecodziennym, cieplym, magicznym poranku.
 


5 komentarzy:

  1. Oglądałam zdjęcie powiększone i faktycznie fantastyczne. Jest takie jak opisujesz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sylwia,

    You are right! This is a beautiful image! The description of your feelings are obvious. The winter is coming soon again, so you can make more pictures like this.

    Pozdrawiam.
    Willy

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne i jak ładnie snieg się błyszczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hello Sylwia,
    What a wonderful shot!! It's great to see the light through the trees.
    It's so beautiful with the snow, it could be a christmas card. Well done!!

    Many greetings,
    Marco

    OdpowiedzUsuń