Miłość nie boli. Ból sprawiają ludzie, którzy nie potrafią kochać... Love doesn't hurt. Pain is caused by people who cannot love...

TRANSLATOR

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mała Panew. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mała Panew. Pokaż wszystkie posty

2025-06-18

Spływ kajakowy - Mała Panew.




Witajcie kochani!

No powiem Wam, namęczyłam się okropnie dziś, 
by wrzucić te kilka zdjęć i filmik na bloga.
 W poniedziałek się poddałam, bo szkoda mi było czasu marnować na walkę techniczną,
by wrzucić tego posta, dziś po wielu próbach w końcu się udało.

Blogger coś strajkuje ostatnio, co mnie martwi,
bo zamiast spędzić maksymalnie godzinkę na napisanie posta i ogarniecie zdjęć, 
zeszło mi dziś o dużo za dużo tego czasu.


Ale do rzeczy.
w niedzielę 15 czerwca wybrałam się na spływ kajakowy w woj. Opolskim,
a dokładnie do Doliny Małej Panwi.

Pogodę mieliśmy nieziemską!!!
Ani jednej chmurki i było naprawdę gorąco!
27 stopni.
Na szczęście widok wody dobrze wpływał na mnie w ten upał.


Trochę mi się wymiętoliła ulotka w plecaku
ale jest wciąż czytelna i można zobaczyć trasy spływów.


Kajaki uwielbiam, jak pamiętacie mieszkając w Norwegii zakupiłam dmuchany kajak
i tez z niego korzystałam.
Niestety musiałam go sprzedać  z wiadomych powodów.
Ale... mam tu fajną alternatywę kajakową z której W KOŃCU skorzystałam.
Powiem Wam miałam mały niedosyt, 
albowiem spływ miał trwać do 3 godzin,
a ja chyba zrobiłam go szybciej.


Z drugiej strony, na kolejny dzień odczułam na własnych mięśniach, że jednak 
było wystarczająco długo 😂


Spędziłam bardzo fajny dzień.
Miałam to szczęście, że załapałam się na "jedynkę".
Miałam spokój i ciszę, którą lubię,
 a przede wszystkim nie musiałam walczyć z drugim wiosłującym,
jak to w innych kajakach miało miejsca.
Frustracje niektórych były słyszane z daleka  😂


Stłuczki tez były, na szczęście niegroźne.


Po spływie mieliśmy czas wolny,
kiełbacha z grila, można było też zakupić inne rzeczy do zjedzenia i wypicia,
oferta była dość bogata i nawet przystępna cenowo.
Lody oczywiście też były.
Jak widzicie konsumuje je w cieniu drzew, 
bo naprawdę można było paść przy tej wysokiej temperaturze😜


A tu króciutki filmik z mojego spływu:


To tyle dziś ode mnie,
króciutko, ale uwierzcie mi zbyt długo mi zeszło, by się uporać z tym postem.

Kajaki polecam wszystkim, woda w tym miejscu nie jest głęboką,
może w niektórych głębszych miejscach sięga do pasa!
Jest to natomiast rewelacyjna aktywność dla całej rodziny.
Dzieci a nawet psiaki miały niezłą frajdę.

Gorąco polecam Małą Panew 
na spływy kajakowe.


Ja tym czasem zmykam na działeczkę.
za kilka dni kolejny wyjazd, w góry.
Będę zdobywać 6 szczytów.
Relacje po powrocie.
Trzymajcie kciuki za pogodę 👍

Przyjemnego dnia życzę

S E R D E C Z N O Ś C I  !!!