W koncu doczekalam sie wyjazdu w kolorowe strony.
Nasza tutejsza jesien jest taka nijaka. Brazowo-bura.
Brakuje mi tych zlocistych pieknych lisci, brakuje mi tej zlotej polskiej jesieni.
Ale... znalazlam miejsce, w prawdzie az 4 godziny jazdy od naszego domu, ale za to przepieknie urocze, kolorowe, magiczne!
Pogoda w ten dzien dopisala niesamowicie.
Przyjchalam do domu z przepieknymi zdjeciami wlasnie jesieni za ktora tak tesknie.
Gdyby to miejsce bylo oddalone jakas godzinke jazdy, to chyba bym tam jezdzila kazdego dnia
po pracy by podziwiac kolorki.
Miejsce to nazywa sie Dørålen i lezy w Parku Narodowym Rondane.
Gdybyscie kiedys odwiedzali Norwegie w tych regionach to goraaaaaaco polecam
to przecudnie malownicze miejsce.
Zreszta co ja bede duzo pisac
poogladajcie sami :)
Nie wiem jak wam ale mnie sie to miejsce BARDZO podoba
Milego wieczorku