Miłość nie boli. Ból sprawiają ludzie, którzy nie potrafią kochać... Love doesn't hurt. Pain is caused by people who cannot love...

TRANSLATOR

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą aurora. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą aurora. Pokaż wszystkie posty

2024-10-10

Przygotowania do urlopu / Preparing for my holidays

 


Moja aplikacja do obserwacji zorzy polarnej
dziś oszalała i od rana podawała, że czeka nas niezły spektakl na niebie.


Niestety u mnie pochmurnie i deszczowo, a szkoda bo właśnie dziś
 był mój ostatni dzień pracy i zaczynam swój wyczekany urlop.
Mogłabym zarwać nawet nockę, by sfotografować zorze
i to na południu Polski! 😵
Hmmm, niestety nie będzie mi to dziś dane.
Ale... nie tracę nadziei, bo na 2025 rok naukowcy zapowiadają
apogeum aktywności słońca.
Także TRZYMAM więc KCIUKI! 
Wciąż szansa na to istnieje 😍

Ja jutro już pakowano, 
trochę się martwię jak się tu zmieścić do bagażu lotniczego.
Ale, trzeba będzie jakoś to wszystko upchać.
Mój najwierniejszy przyjaciel 📸, leci ze mną 😜


Nie mogę się już doczekać tego wyjazdu.
W końcu 2 tygodnie odpoczynku,
którego tak bardzo potrzebuję.

A dla Was moi Drodzy,
przysyłam tego niebiańskiego aniołka,
którego umieściłam na początku postu.
niech czuwa nad Wami.


Odezwę się ponownie, po moim powrocie.

Spokojnej Nocy życzę 😘









2018-04-23

Przezylam :) / I am alive / Jag lever





Kochani, dzis dziele sie szybciusio filmikiem,
 ktory zaprezentowalam na prelekcjach w sobote 21 kwietnia 2018
na Midt-Norske Naturdager.

Dziele te wspaniala Zielona Energia z Wami. 

Sam wystep na scenie...
Bylam bardzo zdenerwowana, tak bardzo, ze glos nie chcial ze mna wspolpracowac.
Nogi sie trzesly i.... nie pamietam NIC!

Na szczescie po wystepie otrzymalam wiele gratulacji,
 achow i ochow na temat mojej prezentacji i zdjec.
Chyba musialo wypasc byc dobrze.

Niestety nie wiem czy ktos zdolal mnie sfotografowac,
i czy bede miec jakies pamiatkowe zdjecie z tego wydarzenia :(


Zycze milego wieczorku






2015-10-07

QUEEN of the NIGHT


Dzis sie cichutko zakradla ale jutro ma dac nam niezapomniany spektakl.
Kp6 sie zapowiada!!!
Juz zacieram raczki. Moj Wiking i ja mamy wolne od jutra wiec 
jupppiiiii - bedzie fotografowanko

Oby tylko pogoda dopisala.



DOBRANOC 

2015-08-20

Yessssss!!!! The opening of Aurora sason started


Czekalam i czekalam i sie doczekalam.
W nocy z 18-19 sierpnia takie widoczki :)
Moze nie byla tak intensywna jak zapowiadano, ale dodatkowo jako bonus zalapalam sie na mgle i chmury (obloki) srebrzyste u boku Aurory.

No kochani, sezon otwarty. 
Oby tylko pogoda dopisala, bo ostatnia intensywna zorza polarna, ktora byla 14 sierpnia
byla u nas niestety niewidoczna z powodu... pochmurnej pogody


 

przesylam kosmiczne pozdrowienia :)

2015-03-18

BIG BANG - MAGIC NIGHT - I LOVE IT !!!!


Co za fantastyczny wieczor i noc!
(17-18/3-2015)
Obledna ilosc wspanialych zdjec, ktorymi sie tu z Wami chetnie dziele. Szczegolnie dla tych, ktorzy przegapili to cudowne widowisko.

Wskaznik zorzy wskazywal wczoraj az Kp 9!!!
To oznacza ze zorze bylo widac az po krance poludniowej Polski.
Widzialam zdjecia w internecie nawet z Czech.
Niesamowite!


Zawsze marzylam pojechac na Lofoty, by wlasnie taka intensywna zorze polarna sfotografowac.
Wczoraj "Lofoty" zawitaly do mnie :)

Taniec zaczal sie juz ok godziny 22.00
Ludzie wychadzac na dwor krzyczeli z zachwytu (ja razem z nimi).

Pojechalismy wczoraj w inne miejsce by zlapac jakies ciekawe kadry.


Zreszta ... spojrzcie sami, zdjecia mowia za siebie.
Purpurowy deszcz, niesamowite ksztalty i kolory.

To cala ONA - AURORA


















A to Droga Atlantycka, kilka fotek w drodze do domu.
Niestety moj Wiking musial do pracy na drugi dzien a pora zblizala sie juz do godziny duchow, wiec na niego byl juz czas by sie polozyc do snu.

Gdy moj Wiking juz smacznie spal,
ja zmienilam obiektyw na fisheye i pobieglam dalej grasowac
ale juz na tarasie w domu,
Fotografowalam ja do az godziny 2:00 w nocy.
Zimno sie zrobilo bo tylko 1 stopien i zaczelo lekko wiac.

Przed godzina 2:00 przygasala i zmienila kolorki na zielone.
Juz myslalam ze to koniec spektaklu ale gdzie tam...
tej nocy jej sie nie spieszylo.

Tanczyla i tanczyla.

Nogi mnie juz strasznie bolaly od stania, wiec wyciagnelam lezak i cieply koc
 i tak lezac i wpratrujac sie w to cudo nad glowa,
pstrykalam wciaz zdjecia aparatem postawionym obok,
 nawet sie juz nie wysilalam sie by spogladac przez wizjer bo blyszczala wszedzie.








Ciezko bylo mi sie z nia pozegnac, bo jak widzicie konca tancow
nie bylo widac.
Niska temperatura zmusila mnie do opuszczenia tarasu i udania sie w slady Wikinga, czyli przytulic sie do podusi.

Oh, co za MAGICZNA NOC :)))))


Dobranoc Kochani