Miłość nie boli. Ból sprawiają ludzie, którzy nie potrafią kochać...
Love doesn't hurt. Pain is caused by people who cannot love...
TRANSLATOR
2014-04-27
2014-04-25
2014-04-23
2014-04-19
Zwiedzanie okolic / Sightseeing
Jak widac pogoda do kitu, slonca jak na lekarstwo a szkoda bo takie cudne widoki dookola dodatkowo skapane w slonecznej poswiacie byly by cudne. Dobrze ze chociaz przestalo padac. |
Po drugiej stronie brzegu lezy misto Molde. A ten budynek w ksztalcie zagla przypomina mi slynny zaglowiec w Dubaju. Ten norweski widac duzo skromniejszy :) |
Nie ma jak domek letniskowy na prywatnej wyspie :)))) i nawet slonce zaczelo niesmial wygladac zza chmur, niestety na krotko |
2014-04-18
2014-04-16
Niespokojny Atlantyk / Rough Atlantic / Orolig Atlantic
2014-04-15
2014-04-14
Wiosna !!!! / Spring !!!!/ Våren !!!
Pomiedzy opadami, wychodzi sloneczko i robi sie przyjemnie. Krzaczki zaczynaja sie zielenic a ptaszeta cwierkaja ze az milo. Skorzystalismy wiec z krotkiej pogody i pognalismy z aparatami w sina dal :) |
Mielismy szczescie, ze nie wybralismy sie zbyt daleko, bo po powrocie do domu rozpadalo sie znow na dobre |
Podoba mi sie tutaj.
I pomyslec ze za kilka miesiecy to bedzie moja kraina :)))))
Wieczorem / In the evening / I kväll
Wyszlam z ukrycia by rozruszac troche stadko :)
2014-04-13
Przerwa miedzy lotami / Between the flyghts / Mellan flygningar
Wczorajsza pobudka o godzinie 4.00 rano do latwych nie nalezala.
Do porannych ptaszkow to ja nie naleze i rano wygladam raczej jak niedospane Zombie.
Ale jak mus to mus i wstawac trzeba, bo samlot to nie autobus, spoznic sie nie chcialam.
Skellefteå pozegnalam z pochmurna pogoda i temperatura -0,5. Lot byl spokojny.
W Sztoklolmie lalo jak z cebra, na szczescie nie musialam opuszczac lotniska.
Natomiast "szybka" zmiana samolotu, to tez niezle wariatkowo!
I niby ma sie 40 minut do odlotu tego nastepnego a jednak ogromne lotnisko, potworna masa ludzi i kolejki niemalze wszedzie powodowaly stres i panike. Do bramki dobrnelam na kilka minut przed otwarciem.
Wow, a bylam niemalze pewna, ze beda mnie wzywac przez mikrofon!!!
Nastepnym razem zaplanuje loty z minimum 1,5 godzinnym odstepem.
Czlowiek sie tylko spoci niepotrzebnie...
..... przesledzic wszelkie prace na lotnisku a nawet pospac troche:))) Na miejsce docelowe - Molde, dotarlam o godz. 16:45. A tam przywitala mnie iscie norweska pogoda. DESZCZ i porywisty wiatr. Brrrrr Mam nadzieje, ze podczas wielkanocnego pobytu zaswieci rowniez slonce. |
Tymczasem siedze sobie wygodnie na sofie, popijam kawe i podziwiam przez okno ogromne ilosci deszczu lejacego sie z nieba i niespokojny dzis Atlantyk. Milego Dnia! |
Subskrybuj:
Posty (Atom)