Miłość nie boli. Ból sprawiają ludzie, którzy nie potrafią kochać... Love doesn't hurt. Pain is caused by people who cannot love...

TRANSLATOR

2014-04-19

Zwiedzanie okolic / Sightseeing


Jak widac pogoda do kitu, slonca jak na lekarstwo
a szkoda bo takie cudne widoki dookola dodatkowo skapane w slonecznej poswiacie byly by cudne.

Dobrze ze chociaz przestalo padac.







Po drugiej stronie brzegu lezy misto Molde.
A ten budynek w ksztalcie zagla przypomina mi slynny zaglowiec w Dubaju.
Ten norweski widac duzo skromniejszy :)


Nie ma jak domek letniskowy na prywatnej wyspie :))))
i nawet slonce zaczelo niesmial wygladac zza chmur,
niestety na krotko

2014-04-16

Niespokojny Atlantyk / Rough Atlantic / Orolig Atlantic




Oj wieje tu, wieje ze ho ho!!
Normalnie glowy moze urwac.
A tubylcy mowia, ze to jeszcze nic, ze to tylko mocniejszy wiaterek.
Hmmm, to ja ciekawam jak tu wieje kiedy naprawde wieje (???)

Zreszta wystarczylo mi na dzis, bo z nosa zaczyna kapac, kicham i prycham we wszystkie strony swiata.


 No to ten ich "wiaterek" mnie niezle zalatwil.
ush... byle sie nie wplalo jakies przeziebienie.


Ale co tam, fale mam cudne na zdejciu hehe, czasem trza sie poswiecic dla dobra fotografii

Milego dnia kochani!









2014-04-14

Wiosna !!!! / Spring !!!!/ Våren !!!

Pomiedzy opadami, wychodzi sloneczko i robi sie przyjemnie.
Krzaczki zaczynaja sie zielenic  a ptaszeta cwierkaja
ze az milo.
Skorzystalismy wiec z krotkiej pogody i pognalismy
z aparatami w sina dal :)

Mielismy szczescie, ze nie wybralismy sie zbyt daleko, bo
po powrocie do domu rozpadalo sie znow na dobre


Podoba mi sie tutaj. 
I pomyslec ze za kilka miesiecy to bedzie moja kraina :)))))


Wieczorem / In the evening / I kväll

Wczorajsza wieczorna wyprawa.
Sloneczko wciaz przyswiecalo pomimo iz bylo ok 21.00
Niestety teren gorzysty wiec doslownie w kilka minut pozniej
slonce schowalo sie za gory a laczke spowil zimny cien.
Wialo okropicznie!

Zdolalismy sie zaczaic za wielkimi balami slomy
i sfotografowac to dosc liczne stadko.
Mysle, ze bylo ich ok 30 sztuk.


Wyszlam z ukrycia by rozruszac troche stadko :)






2014-04-13

Przerwa miedzy lotami / Between the flyghts / Mellan flygningar


 Wczorajsza pobudka o godzinie 4.00 rano do latwych nie nalezala. 
Do porannych ptaszkow to ja nie naleze i rano wygladam raczej jak niedospane Zombie. 
Ale jak mus to mus i wstawac trzeba, bo samlot to nie autobus, spoznic sie nie chcialam.

Skellefteå pozegnalam z pochmurna pogoda i temperatura -0,5. Lot byl spokojny. 
W Sztoklolmie lalo jak z cebra, na szczescie nie musialam opuszczac lotniska.
Natomiast "szybka" zmiana samolotu, to tez niezle wariatkowo!

I niby ma sie 40 minut do odlotu tego nastepnego a jednak ogromne lotnisko, potworna masa ludzi i kolejki niemalze wszedzie powodowaly stres i panike. Do bramki dobrnelam na kilka minut przed otwarciem. 
Wow, a bylam niemalze pewna, ze beda mnie wzywac przez mikrofon!!!

Nastepnym razem zaplanuje loty z minimum 1,5 godzinnym odstepem.
Czlowiek sie tylko spoci niepotrzebnie...




Oslo przywitalo mnie sliczna pogoda ale za to chlodnm wiaterkiem.
Przesiedzialam tam prawie 5 godzin do kolejnego lotu!
Zbyt krotko by pojechac do centrum miasta i cos zbaczyc,
i zbyt dlugo, by tak sleczec na lonisku.
 Ale...zdazylam pojesc, poczytac, wypic kawe i to nie jedna!, postudiowac zachowania ludzkie,


..... przesledzic wszelkie prace na lotnisku
 a nawet pospac troche:)))
Na miejsce docelowe - Molde, dotarlam  o godz. 16:45.
A tam przywitala mnie iscie norweska pogoda.
DESZCZ i porywisty wiatr. Brrrrr

Mam nadzieje, ze podczas wielkanocnego pobytu
 zaswieci rowniez slonce.

Tymczasem siedze sobie wygodnie na sofie, popijam kawe
i podziwiam przez okno ogromne ilosci deszczu lejacego sie z nieba
 i niespokojny dzis Atlantyk.


Milego Dnia!