Miłość nie boli. Ból sprawiają ludzie, którzy nie potrafią kochać... Love doesn't hurt. Pain is caused by people who cannot love...

TRANSLATOR

2012-04-30

Zurawie / Cranes / Tranor

Zdjecia zrobione tegoz samego dnia co w poprzednim poscie.
Ubolewam nad brakiem profesjonalnego sprzetu.
Podczas obserwowania tych cudnych ptakow przez lornetke,
moglam zblizyc sie niesamowicie blisko, prawie ich dotknac,
moglam widziec detale upierzenia,ich mieniace sie kolory, oczy,
porowata skore na lapkach.
Kiedy zamienilam sprzet na moj aparat z zamonowana
"trzysetka" (300mm) bylam rozczarowana.

Zdjecia, a wlasciwie zblizenia na ktore tak liczylam
wlace nie byly takie bliskie jakby sie chcialo,
na dodatek wyszly nieostre.
Poza tym bylam zmuszona uzyc PS, by
rozjasnic i wyostrzyc zdjecia.

Moze tak wygrac w LOTTO, by moc zakupic
wymarzony sprzet???

A moze jakis sponsor ma ochote mnie uszczesliwic????

:-)

No coz, dobrze za marzenia sie nie karze,

pozdrawiam cieplo.

A jutro troche zdjec ptakow w locie



2012-04-28

Nareszcie!!! / Finally!!! / Äntligen!!!

Czekalam i czekalam. W koncu sie doczekalam!!!
Przylecialy: zurawie, labedzie, dzikie gesi
i wiele, wiele innych ptakow ktorych nawet
nazw nie znam.

Miejsce tetni zyciem, gwarno i tloczno.
Wiosna!!!! Wreszcie jestes :) 








2012-04-22

Wspomnienie lata / Memory of summer / Minne av sommar

Tak mi sie chce sloneczka, ze przegladam
w te i spowrotem zdjecia z wakacji.
Marzy mi sie plaza, cisza, slonce i dobra
ksiazka.
No i zrzucenie tych cieplych ubran, butow.
Chce mi sie przewiewnych ciuszkow, sandalek
slonecznych okularow i kremu do opalania.

Taki wypoczynek do bolu, jesli wiecie co
mam na mysli.

Tymczasem, posylam sloneczko
(zeszloroczne)

Moj Mysliwy z psiurkami / My hunter with dogs :) / Min Jägare med hundar

Na spacerze z psiurkami

Na zdjeciu Isa, Enso i Moj Hunter.
Gry (imie suczki) towarzyszy mi przy
robieniu zdjec :)

Pogoda byla wysmienita w ten dzien.

2012-04-17

Kwiecien, plecien...

Widok z okien

Rano wychodzac do pracy swiecilo piekne sloneczko.
Zapowiadal sie kolejny ladny, prawie wiosenny
dzionek.

... i co? I wracajac z pracy o godzinie 16.00
zastalam bialy puch sypiacy sie z nieba.

Nie no.... ja po prostu wysiadam!!!
Ta pogoda naprawde mnie wykonczy :(

Odkrywanie nowych miejsc ;) / Discovering new places / Upptäcker nya platser





2012-04-16


Dzis bylo pieknie, slonecznie.
Dookola slychac bylo ptaki: labedzie, kaczki, gesi
i zurawie.
Idzie wiosna... malymi kroczkami.

Przedwczorajszy snieg, mam nadzieje, byl tylko
ostatnim tchnieniem zimy.

A poniewaz dzis mialam wolne, spedzilam
ten czas na dlugim spacerze z Hunterem
i moimi czlapuchami.

Sloneczko przygrzewalo lica, bylo cudnie
zapachnialo WIOSNA ;)


Roztapiamy sie !!!! / It is melting / Det tinar






2012-04-14

Pada, pada snieg. Cholerny snieg!!! (Dzis bez tlumaczenia!)


Wczoraj bylo ladnie , slonecznie, wiosennie.
Nawet zdazylam pograbic zeszloroczne liscie, bo
snieg nam sie zaczal w duzej mierze wytapiac.
Z moim Hunterem doprowadzilismy do porzadku
zdziczale krzaki, a wlasciwie dosc sporych
rozmiarow drzewa - bulgarskie bzy.
Powycinalismy dzikie pedy, troche kosmetycznych
 zabiegow, by nadac drzewkom krztaltu.

Wiem, wiem takie rzeczy to sie robi na jesien.
Niestety jesienia sie przeprowadzalismy do
nowo zakupionego domu i na krzaczki, drzewa
czasu nie starczylo.

Trzeba wiec bylo to powycinac teraz, a ze
z utesknieniem czekam na wiosne, to i wiosennych
porzadkow w ogrodzie mi sie zachcialo bardzo.

A dzis!!!! a dzis SPADLO NAM 20 cm SNIEGU!!!!!

I pytam sie po co mi TEN CHOLERNY SNIEG?????


... a bylo juz tak pieknie !!


Zrozpaczona ja :(

2012-04-10

To ja -Vidar! / It's me - Vidar / Det är jag - Vidar!

Moja znajoma poprosila mnie bym sfotografowala
jej syna Vidara.

Nie za bardzo chcialam sie tego podjac, bo

Po pierwsze:
moj aparat jest lekko uszkodzony. W wyniku
upadku mysle, ze przesunelo sie w nim lustro,
bo obcina mi gore zdjecia o dobre 2-3 cm.
Musialam pamietac by podniesc troche wyzej
aparat aby nie poucinac glow.
Niestety wiele razy, oddajac sie calkowtemu
skupieniu, zapominalam o wadzie swojego
aparatu.

Po drugie:
moj wyswietlacz jest rowniez uszkodzony,
mam ograniczone mozliwosci
bezposredniego sprawdzania jakosci zdjec

  No i po trzecie, czwarte i piate:
nie mam ani zewnetrznej lampy,
ani ekranow rozpraszajacych, ani odpowiedniego
obiektywu do portretow a tu prosi sie o jasna
"piedziesiatke piatke" (55mm).

Po dluzszych namowach zgodzilam sie i 
za pomoca domowych sposobow, tzn wyboru
jasnego miejsca - werandy, zacienienia
okien jasnym transparentnym materialem
w celu rozproszenia swiatla oraz uzycia statywu
i wyzwalacza oddalam sie swojej pasji.

Do zdjec uzylam statywu, wyzwalacza manualnego
 oraz obiektywu 75-300mm
Zdjecia moze nie sa pierwszej klasy ale
chcialam sie pochwalic bardzo fotogenicznym
modelem.

Zdjecia nie sa retuszowane, jedynie wykadrowane.

Przy okazji przypominam iz kopiowanie
moich zdjec jest ZABRONIONE












2012-04-01

Moja duma na parapecie / My pride on the windowsill / Min stolthet på fönsterbrädan


Ta ksiezniczka ma az cztery galazki kwiatostanow.

Kwitnie przepieknie, prezentuje sie uroczo :)

Jestem bardzo dumna z moich orchidei...

bo sa przepiekne.


Ta kolezanka ba bardzo duze kwiaty,
prawie dwa razy wieksze niz jej poprzedniczka.
Kwitnie i ma sie dobrze na moim parapecie.