Kilka dni temu razem z Arnfinnem wstalismy wczesnie rano
i zastalismy bialy swiat za oknem.
Jeszcze przed sniadaniem, bez slow, spojrzelismy tylko na siebie,
chwycilismy za nasze aparaty i pobieglismy na pobliska laczke,
by uchwycic krysztalki lodu w naszych obiektywach.
A o to moje zamrozone chwile: |
7 komentarzy:
het heeft aardig gevroren maar het levert wel een mooie serie op zo.
underbart vackra bilder av frosten ,kram nette
Bardzo milo.... i najwazniejsze, ze "cieplo w duszy i w serduszku"
Pozdrowionka
Nice pictures darling :)Soon we will take more together :))
Beautiful pictures.
Best regards
Monica
Inspirujesz, Sylwio:-)
Ależ u Ciebie zima! Ja czuję chłód w powietrzu, ale śniegu jeszcze nie ma... Ale czekam, bo przyznam, że jestem za śniegiem stęskniona!
oh jak ślicznie :)
Prześlij komentarz