II Place in National Geographic.PL competition 2010 -PIEKNA ZIMA.
Gold medal, and the pictures of the month August 2016 Norwegian Photo Contest NMi Naturfoto-Fotojakta - MIKRO-KOSMOS


TRANSLATOR

2014-03-25

Tajlandzka kolacja / Thai dinner / Thailändsk middag


Zostalam zaproszona do Onusy na tajlandzka kolacje:
Mowi mi "bedzie grill".
To sobie mysle: no to chyba wymarzne tym razem,
bo pogoda u nas wciaz nie na grila, snieg lezy wokol, wszakze slonce dzis u nas bylo, ale nie grzalo na tyle by grilowac!

Nic bardziej mylnego!
Grill byl i to w domu, a w domu temperatura 26 stopni :)
tez tajlandzka :)
Jedzenie pyszne, roznego rodzaju kawalki miesa: boczek, watrobka, wieprzowina, cielecina, osmiornice, kalmary i krewetki.
Duzo tajlandzkich warzyw, grzybow i owoce .
O nazwy nie pytajcie bo nie pamietam.

Jedzonko bardzo smaczne.
Sos na poczatku wydawal mi sie BARDZO ostry
ale po pol godziny stracilam czucie i bylo ok :)
Podjadalismy sobie tak przez ponad 2 godziny.

Co mi sie podobalo, ano to, ze kazdy grillowal sobie co chcial i ile chcial.
Jedzonko gorace i nie styglo na talerzu.
Bardzo dobre warzywa, ktore sobie plywaly w rosolku w tym dziwnym "grillowniku".

Co mnie sie nie podobalo, to to ze caly dom pachnial grillem,
ja zreszta tez.

Mysle ze moja opcja to opcja na dworze :)

Samo naczynie do "grilowania" godne polecenia...
hmmm tylko gdzie je kupic? Trzeba sie bedzie wybrac do Tajlandii :)




Kolorowy zawrot glowy - deser:
mleko kokosowe, to zolte bylo slodkie, to czerwone bez smaku i o zelowatej konsystencji, to samo z tym czarnym cusiem.
To biale to tez jakis owoc slodki.

calosc wymieszano mi z kawalkami kruszonego lodu
plus lody smietankowe.
Zabeltano i podano :)))))  tak:


Milego dnia

2 komentarze:

Arnfinn pisze...

Det ser nå godt ut da :))

N. ze Szwecjobloga pisze...

Wygląda ciekawie! :)