Gnaty stare juz i wygodne mam.
Takie spanko w namiocie, by wczesnym rankiem zlapac troche swiatla
kosztuje mnie zdrowie.
Polamalo mnie w krzyzach!
Wymarzlam troche, wampirzyska wysysaly ze mnie krew cala noc.
Moze pospalam 2 godziny.
Wrocilam z zaledwie 4 zdjeciami, dobrymi zdjeciami.
Arnfinn probowal fotografowac ptaki noca,
bo ma odpowiedni sprzet do takich warunkow,
ja w tym czasie z namiotu widzialam tylko jego plecy.
No coz, namiocik byl duzo za ciasny dla 2 fotografow hehehe.
Ale tak to bywa jak facet nie slucha swojej kobiety.
a tu wieczorny pstryk z telefonu:
Milego weekendu
1 komentarz:
Myślę, że warto było :-)
Prześlij komentarz