 |
| Pada tak nam od tygodnia, a wlasciwie to leje i gradem bije. Zimno sie zrobilo i nieprzyjemnie. MOKRO! |
 |
| Dzis w przerwie miedzy deszczami, zdazylam oproznic i poprzenosic ogromne i ciezkie donice, w ktorych kwiaty zostaly niemilosiernie zmlucone przez grad. Wiec by nie straszyly przed domem, zrobilam juz z nimi porzadek i przenioslam na "zimowy odpoczynek" do szopy |
 |
| Ledwo zdazylam przed kolejna ulewa z gradobiciem |
 |
|
J
... pozdrawiam jesiennie rowniez pozostale kraje
Milego wieczoru!
|
 |
No to przychodzi czas, by pelargonie wstawic do domu. Chlodne noce, temperatury okolo zera nie sprzyjaja im, zaczynaja zolknac a moga przeciez jeszcze dlugocieszyc moje oko wewnatrz domu |
 |
| Pewnego wieczoru gdy zbieralam czarna porzeczke w moim ogrodzie uslyszalam wrzask zurawi. Krazyly i krzyczaly ok. godziny. Byly bardzo daleko, ale slyszalne w calej okolicy. |
 |
| Ponad godzine nawolywaly sie wzajemnie by... |
 |
| uformaowac klucz i odleciec do cieplych krajow. I sama nie wiem dlaczego to budzi bardzo mocne emocje w moim sercu. Zawsze kiedy widze jak one odlatuja mam odczucie ze to koniec. No wlasnie koniec czego? Lata, jesieni...? |
 |
| Jeszcze tego samego wieczoru nad moja glowa krzyczaly rowniez dzikie gesi |
 |
| Te rowniez nawolywaly sie by uformowac klucz i pozegnac sie... |
 |
Do zobaczenia na wiosne!!!! |
 |
No tak, zima sie zbliza... Chcialabym jednak, by jesien rownie dlugo zagoscila u mnie, jak tegoroczne lato. I zycze sobie KROTKIEJ zimy |
 |
| Godzina byla mloda, bo ok 20:40. Przejezdzajac przez jeden z mostow zobaczylam ten wspanialy widoczek. Zatrzymalam sie by sfotografowac wioske rozpostarta po drugiej stronie brzegu. Swiatla ladnie odbijaly sie w spokojnej tafli wody a pelnia ksiezyca dodala calosci uroku i magii. |
 |
| Niestety nie wzielam tego dnia statywu ze soba, i zdjecia musialam zrobic z reki. Stad ta slaba ostrosc :( |
 |
| Wieczory mamy juz chlodne i ciemne. Mam jednak na to dobre lekarstwo: blask swiec, cieply kocyk, ogien strzelajacy w kominku, ciepla kawa czy herbata i... dobra ksiazka lub film. |
 |
| h Miłego wieczoru ! g |
 |
| Tydzien temu wybralam sie z moimi znajomymi do lasu na grzyby. Niestety bylo tak sucho, ze grzybow za duzo nie znalezlismy. Za to ja moglam sie nafotografowac do woli. Runo lesne jest tak cudnie kolorowe o tej porze roku, ze moglabym sobie tak tam lezec na tym miekkiem mchu bez konca, wzdychac i fotografowac te wszystkie mszaki, borowki, jagodki, szyszki i inne mini obiekty. |
 |
| TAAAADAAAAMMMM! Przedstawiam wam z przyjemnoscia najmlodszego mojego modela. To jednomiesieczny Melvin, braciszek slicznej Meliski, ktora miesliscie juz przyjemnosc poznac we wczesniejszych postach |
 |
Slodziak taki ze OCH i ACH |
 |
| Rozmowny i towarzyski |
 |
| I nawet mu sie spodobal moj aparat :) |
 |
Przesympatyczna Mala Istotka. Kochany i bardzo grzeczny Smerfus. |
 |
| Patrzyl mi prosto w obiektyw :) Uroczy Malec |
 |
| A po sesji i jedzonku zasnal smacznie w ramionach mamusi |
 |
| Zgadnijcie kogo mialam przyjemnosc sfotografowac! Otorz kilka miesiecy temu, kiedy brzdacus byl jeszcze w brzuszku, sfotografowalam jego mamusie. Zdjecie mamy, brzusia i siostrzyczki obejmujacej ich oboje poslalam do lokalnej gazety (oczywiscie za zgoda fotografowanej) i... zdjecie sie na tyle spodobalo ze zostalo opubikowane. Jakze zdziwiona i mile zaskoczona byla moja fotografowana :) |
 |
| Dzis troszke tajemniczo zaczynam sesje, ale w kolejnym poscie bedziecie mogli zobaczyc kim jest ten slodki bobasek |
