Zapowiadano od kilku dni wielkie BOOM na niebie.
hmmm wielkie to to nie bylo, porownujac z marcem 2015.
Moze dlatego ze Krolowa Nocy zostala znacznie przygluszona przez dosc spore zachmurzenie,
trzeba sie z tym pogodzic ze pogody sie nie da ustawic, zamowic czy zmienic.
No coz, zdjecia takie sobie powiedziala bym.
Cos tam dalo sie zlapac w obiektyw dla otarcia lez.
Jestem zdziebko zawiedziona, bo sie nastawialam na wielkie BOOM.
Wciaz poszukuje ciekawego motywu glownego
przy akompaniamencie Wielkiej Damy
i wciaz jakosc ciezko znalezc cos specjalnego w okolicach.
Nie sztuka sfotografowac zorze na niebie z jakims tam horyzontem w tle, drzewami, czy domkami
sztuka te zorze wkomponowac w cos ciekawego.
Mnie sie juz chyba znudzily pospolite ujecia i brakuje mi tego CZEGOS w moich fotach.
moze to cos kiedys znajde i bede mogla sama do siebie powiedziec
WOW to jest czadowe :)
im wiecej fotografuje, umiem, wiem tym bardziej
wymagajaca jestem dla siebie samej i ... Wikinga tez.
mam nadzieje ze cos z tej galerii sie wam podoba BARDZIEJ
milego dnia
3 komentarze:
Skromnosci to Tobie nie brakuje!!!
Fotki fantastyczne nawet jesli uwazasz ze zorza nie byla BOOM;-)
Milego weekendu.
Otroligt fina bilder ,trevlig helg ,nette
Mogę podziwiać ją tylko na zdjęciach. Jest piękna !!!
Prześlij komentarz