Miłość nie boli. Ból sprawiają ludzie, którzy nie potrafią kochać... Love doesn't hurt. Pain is caused by people who cannot love...

TRANSLATOR

2019-05-23

Biale Noce / The White Nights / Midnattsol


Zaczynaja nam sie "Biale Noce", a to oznacza ze w nocy jest zupenie widno.
Tak, kiedy w Polsce nastaja egipskie ciemnosci ja wciaz moge sie delektowac sloncem,
ten zachod slonca fotografowany jest o ok. 22:30.
O tej godzinie w Polsce widac gwiazdy na niebie.
Tych ja nie zobacze az do sierpnia :)

Uwielbiam ten czas, niesie ze soba ogrom energii,
wegetacje po prostu eksploduje, ptaki spiewaja nam przez cala noc,
slonce zachodzi bardzo pozno i dzien jest duuuuuuzo dluzszy.
Ale ten intensywny okres niestety szybko mija, a wraz z tym przyjda sztormy i szare, ciemne dni.

To tak wazne tutaj by ten "jasny" czas jak najlepiej wykorzystac.
Nabrac energi i sil na te ciemne dni.

U mnie wciaz kwitna zonkile i tulipany. Zaczynaja kwitnac drzewa w sadzie,
 i z wytesknieniem czekam na maki i te wszystkie dzikie polne kwiaty.

Czekam na lato, te do najcieplejszych tutaj nie nalezy ale tez ma swoj urok.
No i czlowiek sie tak nie poci i nie meczy jak w Polsce. 



To juz ponad 12 lat jak mieszkam w Skandynawii,
wyjechalam z miasta do wsi... 
i nie zaluje.

Najpierw byla Szwecja, teraz jest Norwegia.

Wiele wylanych lez, 
rozlaka z najblizszyni - rodzina,
stres 
i tak jak w zyciu bywa, wiele problemow zycia codziennego.

Ale... 

moje zycie tu nabralo kolorow, 
innego wymiaru, 
widze, slysze i czuje w lepszy dojrzalszy sposob, 
dostrzegam detale, 
bo... przestalam sie spieszyc. 
Zrobilam sie bardziej wrazliwa na piekno natury.

Ciesze sie ze moge tutaj mieszkac.
Dzieki Skandynawii rozwinelam moja pasje,
pasje do fotografii, 
fotografii ktora dzis moge z Wami dzielic


Taki relaks przed spaniem to bezcenny luksus.
Doceniam bardzo to, ze mam tak nieskazitelna nature wokol mnie.

Szum i zapach morza, dzikie zwierzeta i ptaki,
zachody i wschody slonca,
mgly i rosa o poranku,
i nawet te paskudne sztormy, maja swoj urok 


;-)

Nie czesto widzicie mnie na zdjeciach, 
 jak to mowia "szewc bez butow chodzi",
ale dzis bedzie  maly wyjatek, 
kilka fotek mnie : 

Ja z Wikingiem tego pieknego wieczoru a wlasciwie nocy,
zastanawiam sie czy on foci mnie, czy cos obok mnie :)


focil mnie :)

                                          foto: A.Malmedal

                                          foto: A.Malmedal
                                

                                                       foto: A.Malmedal



Milego wieczoru Wam zycze.

Ps. Mysle, ze dzis znow nam pieknie sloneczko zajdzie.
Baterie juz naladowane, czas na wyjazd w pobliskie tereny









2019-05-11

Zima nie odpuszcza / The winter doesn´t want give up


Witam po dlugiej przerwie.
Jakos tak sie sklada ostatnio, ze nie mam weny na pisanie postow.
Chcialo by sie napisac przesilenie wiosenne
 ale wiosna jakos sie bardzo nam w tym roku ociaga.
A wrecz przeciwnie zima nie chce odpuscic.
Nie musze Wam chyba pisac jak sie jezdzi samochoden na letnich oponach po sniegu!

Po prostu masakra, 
nie wspomne o spotykanych samochodach w rowach. 

Ale, 
taka zima przy pierwszych zielonych lisciach ma swoj fotograficzny urok :)

Zobaczcie, tak wyglada moja droga do pracy, piekna nieprawdaz?
No i niby nie duzo sniegu ale diabelsko slisko!

Dobrze ze juz mamy pogode na plusie 
wiec mam nadzieje ze ataki zimy i opady sniegu juz za nami. 



patrol drogowy - ptaszyska pewnie sprawdzaly sliskosc 
powierzchni asfaltowej hehehe


Kocham gory, a wlasciwie to fascynuja mnie ich szcztyty.
Nie wiem dlaczego ale zawsze jadac do pracy wlepiam oczyska w szczyty gorskie, 
studiujac ich forme, ksztalt i otulajace swiatlo.



Jelenie po drodze to fajna sprawa, 
oczywiscie kiedy nie wyskakuja nam przed samochodem :)


A ponizej kilka wieczorow nad Droga Atlantycka, 
juz wspominalam kiedys, 
ze jestesmy tam dosc czesto, bo to doslownie rzut beretem od naszego domu
no i bardzo malownicze miejsce






Tydzien przed Wielkanoca mamy tu w Norwegii wolne, 
nie wiem czy wszyscy ale ja i moj Wiking takowe wolne od pracy mielismy.
 Wykorzystalismy ten tydzien na wyjazd na Lofoty, północ Norwegii.

Noclegi mielismy w samym centrum Lofotow slawnym miasteczku rybackim Reine, 
z fantastycznym widokiem za oknami.

Pogode mielismy w kratke, nie za cieplo, ale jak na Lofoty powiem ze BARDZO dobra.
Odwiedzilismy wiele miejsc, nawet wspielismy sie na jeden ze szczytow skad mielismy wspanialy widok na okolice.

Wrocilismy z ladnymi fotkami do domu. 

O to kilka krajobrazow z polnocnej Norwegii:


Zeby dojechac na Lofoty trzeba przekroczyc Kolo Podbiegunowe,
tam mielismy przyjemnosc zobaczyc jak duzo sniegu wciaz zalega. 
Drzwii wejsciowych po prostu w tym budynku wciaz nie widac.
Sniegu po sam dach!




Widok z promu na polwysep Lofoty



Doplywamy do Moskenes


Sakrisøy



Plaza Flakstastranda


A tu przepiekna miejscowosc Reine


Gdzies po drodze :)


Plaza Uttakleiv







Przystan Henningsvaer,


Slynne smierdzace w calej okolicy dorsze :)
Ufff nawachalam sie tego tam przez tydzie ze hoho!





Najdalej wysuniete na Lofotach miasteczko o jednoliterowej nazwie Å



Przepiekne recznie malowane skrzynki pocztowe



A tu widok z gory w drodze na szczyt Ryten.
I tak do ucha Wam powiem, moja kondycja fizyczna po prostu do bani.
Trzeba w tym roku nad tym dobrze popracowac!!!! 


no i wspomniany widok z gory.
Weszlam z trudem, ale widzac takie widoki, szybko zapomnialam o calym zmeczeniu.



znowu szczyty :) 




Kuter rybacki w Hamnøy



Mielismy cudny rozowy wieczow, 
niesamowite kolorki, szkoda ze to byly doslownie minuty




Gdy kolorki zniknely nadeszly niebieskie godziny,
rowniesz spedzone na fotografowaniu.



I ostatnie dni kilka zachodow slonca.
Dodam jeszcze jako ciekawostke ze w tym czasie kiedy bylismy na Lofotach w domu mielismy cudna sloneczna pogode z temperatura powyzen 20 stopni.
Zdolalismy wrocic i miec kilka owych cieplych dni :)

Niestety po tych upalnych dniach przyszla Zima o ktorej wspomnialam na poczatku postu.




To tyle w wielkim skrocie ode mnie.
Mam nadzieje ze zdjecia sie podobaja.
Goraco polecam Lofoty to przepieknie malownicze miejsce.
Pogoda kaprysna ale mowie Wam warto zwiedzic to miejsce o kazdej porze roku i przy kazdej pogodzie.

A ja wracam do przegladania archiwum bo... 
znow na glowie przygotowania do kolejnego wystepu.

Na razie nie zdradze szczegolow bo obowiazuje mnie dyskrecja, 
  jak tylko ukarza sie plakaty to nieomieszkam sie pochwalic :)


Tym czasem zycze Wam przyjemnego weekendu.