Miłość nie boli. Ból sprawiają ludzie, którzy nie potrafią kochać... Love doesn't hurt. Pain is caused by people who cannot love...

TRANSLATOR

2019-12-07

Mroczne dni / Dark days / Mörka dagar




Nie wiem jak Wy sie macie w tych ciemnych miesiacach, 
bo ja czuje sie paskudnie.
Tylko bym spala, najchetnie przespala te zimowe ciemne miesiace!

Cale szczescie mroczny listopad juz za nami.
Grudzien zaczal sie tez nie najlepiej, 
sztormy, wiatry, deszcze, burze, gradobicie, snieg
i do tego tak ciemne dni ze trzeba zapalac swiatlo.

Deprecha puka do dzrwii!!!

Co ja robie w takie dni?
nie za duzo, bo energi brak.
Czesto siedze przed kominkiem z herbata lub kawa w dloni
i gapie sie w ogien, ogrzewajac dusze i cialo.

Moze czytaliscie cos ciekawego ostatnio? 
widzieliscie jakis dobry film?
Poleccie cos na te dlugie ciemne dni?













3 komentarze:

Ludmiła Jabłońska pisze...

Życzę Ci powrotu do radości! Ja te wieczory pozostawiłam na odrabianie zaległości filmowych, kuchennych, książkowych i plastycznych.
Złapałam się na tym, że czasami latem tęsknię za jesienią, kiedy siądę przed telewizorem i odpocznę od prac i zajęć ogrodowych. Czytam "Rowerem przez Afrykę" podróżnika Kazimierza Nowaka, oglądam nagrane wcześniej programy ogrodnicze i maluję ptaki... Na razie jeszcze mnie nic nie dopadło ;-)

Anonimowy pisze...

U nas podobnie -rano ciemno, o czwartej ciemno i deszcz, a od miesiąca mróz o rożnych porach, co stanowi pewną anomalię. Dzisiaj, tutejszym wczesnym zwyczajem, postawiłam choinkę, więc idzie nadzieja.
Książki,
nie wiem co lubisz, więc tak od sasa do lasa, jak chcesz czytadło babskie, to kupuj kochana - "Jeździec miedziany" by Paullina Simons. No oderwać się nie można.

Z książek ambitniejszych Szczepan Twardoch "Drach" ( jak dla mnie to jest najlepsza książka ostatnich dziesięciu lat, a synek nosz -z Żernicy )
"Kwantechizm czyli klatka na ludzi "Andrzeja Dragana popularnonaukowa ale czyta się przyjemnie.
"Wykluczeni" Artura Domosławskiego , tego samego który napisał pare lat temu świetną "Non -fiction " o Kapuścińskim.
'Izrael oswojony" Ela Sidi
Teraz czytam poprawioną biografię o Herbercie "Pan od poezji".

Z nowości filmowych oglądałam "Irlandczyka" i 3 sezon "The crown" na Netflix
Z polskich to polecam "Boże Ciało" i " Nieznajomi"

zomajka

Sylwia Grabinska pisze...

Dziekuje Wam za podtrzymanie mnie na duchu. Dziekuje za polecone pozycje ksiazkowe.
U mnie bez zmian. Sztorm za sztormem, wichury i sniezyce. CZlowiek dusi sie w domu.
Najgorsze ze taka pogode moge miec az do marca uffff.

Najbardziej brak mi slonca w tym okresie, sztormy wysysaja resztki mojej energi.
Dzisiejsza noc to kompletny koszmar, spalam niewiele bo grad walil tak mocno w okna ze nie sposob bylo zmruzyc oko.
Nie mniej istnieja osoby ktorych sztormy i gradobicie nie ruszaja. Jak moj Wiking, spi i chrapie smacznie nie przejmujac sie pogoda za oknem.

Zycze Wam w tym Nowym Roku duuuuzo slonca, serdecznosci i optymizmu.... sobie tez :)

pozdrawiam cieplo
Sylwia