Miłość nie boli. Ból sprawiają ludzie, którzy nie potrafią kochać... Love doesn't hurt. Pain is caused by people who cannot love...

TRANSLATOR

2024-09-10

Słowacja - Wąwozy Choczańskie / Slovakia

  




Dzień Doberek Moi Drodzy!

W weekend spędziłam niezwykle aktywny dzień w Wąwozach Choczańskich, 
korzystając z pięknej i wciąż słonecznej pogody. 
Wędrówka rozpoczęła się w Prosieckiej Dolinie, 
gdzie wąskie ścieżki prowadziły mnie przez malownicze kaniony 
obok (nie) szumiących wodospadów.  
Było potwornie sucho i wodospady wyschły.


Wąwozy Choczańskie znajdują się w północnej części Słowacji, 
w paśmie górskim Wielka Fatra, na terenie Parku Krajobrazowego Mała Fatra. 
Są częścią grupy górskiej zwanej Górami Choczańskimi, 
która graniczy z Doliną Orawską i Liptowską.



Wąwozy te słyną przede wszystkim z malowniczych krajobrazów 
i unikalnych formacji skalnych. 
Charakteryzują się stromymi ścianami, głębokimi kanionami i wąskimi przejściami, 
co czyni je atrakcją dla miłośników pieszych wędrówek i przyrody. 
Wąwozy, takie jak Prosiecka i Kwaczańska Dolina, 
są jednymi z najbardziej znanych, oferując szlaki turystyczne, 
które prowadzą przez urokliwe miejsca z wodospadami, jaskiniami i bujną roślinnością. 
To doskonałe miejsce dla osób szukających spokoju, 
pięknych widoków i bliskiego kontaktu z naturą.


Powiem Wam, że gdyby nie te drzewa i ich cień,
to padłabym z gorąca.
W wąwozach panowała fajna temperatura bo ok 22-24 stopni.
Przyjemny chłodek od otaczających skał
no i cień chroniący nas przed skwarem.
Dodam, że na otwartych przestrzeniach grzało niesamowicie 
a temperatura powietrza była ponad 35 stopni!
Także było bardzo przyjemnie schować się w tych wąwozach.


Poniżej stary młyn w Wąwozie Kwaczańskim, znany jako Oblazy. 
Ma niezwykle interesującą historię, która dodatkowo zyskała na znaczeniu dzięki 
popularnym polsko-czechosłowackim serialowi „Janosik” z lat 70. XX wieku. 
To tutaj rozgrywały się niektóre sceny z życia legendarnego zbójnika, 
co dodatkowo podkreśliło wyjątkowy klimat tego miejsca. 


Wybudowany w XIX wieku, młyn przez wiele lat służył okolicznym mieszkańcom
 do mielenia zboża i cięcia drewna. 
Jest to typowy młyn wodny, napędzany siłą wody z pobliskiego potoku.
Obecnie jest zrekonstruowany i stanowi atrakcję turystyczną.
Wody natomiast w tym miejscu nie było,
Za to musi być tu ciekawie wiosną kiedy wody z gór płyną, potoki szumią 
i za każdym rogiem słyszymy huk wodospadów.
No, nie tym razem takie atrakcje…



  





Była też przerwa na posiłek i odpoczynek 😎.
Spędziłam ją drzemiąc na leżaczku i wietrząc obolałe stopy 😜





Wróciłam zmęczona fizycznie, bo przeszliśmy w ten dzień ponad 18km



ale za to z oczyszczoną głową.

Co mi się podoba na Słowacji? mały ruch turystyczny.
W porównaniu do polskich Tatr, które są oblegane w okresie letnim,
Słowacja to Raj do pieszych wędrówek.

Na pewno zwiedzę tam jeszcze niejedne zakątki.

💚

A tu krótka migawka z tej jednodniowej wyprawy.




Pozdrawiam cieplutko
i życzę przyjemnego wieczorku 😘








Brak komentarzy: