W końcu znalazłam czas
na kolejną moją foto-książkę!
Wyszło tego 106 stron
i będzie to bardzo fajna pamiątka dla mnie.
💚💚💚
Kochani, z całego serca życzę każdemu z Was,
aby miał szansę choć raz w życiu
zobaczyć to magiczne zjawisko,
które nie tylko odbiera dech w piersiach,
ale przenosi w zupełnie inny wymiar.
Zorza polarna to spektakl,
którego się nie zapomina!
Kolory tańczą na niebie, pulsują światła,
które zdają się żyć własnym życiem.
Gdy stoisz w tej lodowatej ciszy,
a nad głową eksploduje feria barw,
czujesz,
jakby całe niebo śpiewało do Ciebie swoją pieśń.
Nie wiem jak inni przeżywają spotkanie z Zorzą Polarną,
ale dla mnie za każdym razem
było to doświadczenie poruszające do głębi.
Ściskało gardło – z zachwytu,
ze wzruszenia,
z wdzięczności za to,
że mogłam być świadkiem takiego cudu.
Moje serce waliło mocniej i szybciej,
oczy wypełniały się łzami,
a na twarzy pojawiał się szeroki uśmiech,
jak u dziecka,
które widzi coś nieskończenie pięknego po raz pierwszy.
I wiecie co?
Nawet zdarzyło mi się krzyczeć na całe gardło
TAK!
z radości i szczęścia.
To uczucie, jakbyś był częścią czegoś większego,
jakby cały wszechświat zapraszał Cię do swojego tańca.
To przepełnienie emocjami,
jest czymś, czego słowa moje nie są w stanie do końca oddać.
To trzeba przeżyć
i poczuć każdą komórką swojego ciała.
Zorza polarna to nie tylko zjawisko,
to chwila, która zostaje w Tobie na zawsze.
Dlatego dzisiaj jestem bardzo wdzięczna za to,
że miałam okazję zobaczyć na żywo,
sfotografować,
oraz przeżyć te głębokie emocje
i dreszcze na własnej skórze.
Czego Wam również życzę.
Miłego weekendu Kochani
💚
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz