Zaczela sie delikatnie tuz nad linia horyzontu. Zrobilam kilka zdjec i czekalam obserwujac ja ponad godzine. Niestety nie zmieniala swej intensywnosci a i prognozy rowniez nie byly obiecujace, bo zalwdwie K2, wiec myslalam ze to wszystko na co moglam wczoraj liczyc.
Ok godziny 23:30, gdy wskakiwalam pod kolderke rzucilam nerwowo okiem za okno i co widze? OGNIKI!!!!
Budze Wikinga, ktory juz sobie smacznie chrapal i krzycze do ucha, wskakujemy w gaciorki biegniemy na taras fotografowac. |
2 komentarze:
Så flotte bilder det ble den lille stunden Nordlyset viste seg så flott :)
Cudnie to wygląda. Cudnie.
Prześlij komentarz