Chciało by się napisać, że „kolejna wiosenka pyknęła”
a ja tu solenizantka listopadowa 🤪
także stukają mi jedynie „jesionki” 😂
W tym roku moje urodzinki były bardzo przyjemne i rodzinne,
głośne! czułam się jak we włoskiej rodzinie 🥳😂🥳
Totalne przeciwieństwo obchodzenia uroczystości rodzinnych w Skandynawii
w których miałam okazję uczestniczyć.
W tym roku zostałam bardzo miłe zaskoczona tym,
ile osób się odezwało i pamiętało o mnie 🥰
Serdecznie dziękuję Wszystkim za pamięć!
Miło dostawać życzenia płynące z różnych zakątków świata.
To naprawdę raduje moje serducho ❤️
Życzenia urodzinowe oczywiście mam, jak co roku!
Zeszłoroczne już się spełniły, także mam nadzieję, że i tegoroczne
się spełnią i to już niedługo!
🍂🍂🍂
Ostatnio pisałam o moich egzaminach,
były dwa, jeden już zaliczony, a na wynik z drugiego wciąż czekam.
Do końca listopada powinnam poznać wynik.
No i teraz moim życzeniem jest, by mi się udało znaleźć dobrą
pracę w tym kierunku.
Zobaczymy czy to w ogóle jest realne.
Jeśli nie… mam pewną alternatywę
o której zaczynam coraz częściej rozmyślać.
🍂🍂🍂
Dziś spadł pierwszy śnieg, brrrr
Nie lubię takiej słoty, ciemnych dni.
Odliczam dni do wiosny.
Dzięki Bogu w Polsce ten jesienno-zimowy czas jest o połowe krótszy!
Wiec, dam radę.
aaaaa jeszcze Wam pokaże jaka książka mi wpadła ostatnio w ręce
Tytuł jakby napisany specjalnie dla mnie!!! 🫣🫣🫣
Tak, demony przeszłości wciąż wyłażą z pod łóżka.
ale ignoruję je.
Artwork by Sean Downey „3 evil women” |
🍂🍂🍂
Foto książka z wyjazdu z Islandii (2017) jest już w drodze,
Mam niezłe zaległości, co?
Dobrze jednak, że się za to zabrałam,
Dziś uważam, że najlepiej jest mieć albumy w ręce
z wybranymi najlepszymi zdjęciami,
niż mnóstwo różnych, nieposegregowanych
i wciąż nieobrobionych zdjęć na dysku.
Taki urok fotografii cyfrowej i fotografowania w RAW.
Tu mały podgląd kilku stron z 80.
Format ten sam co ostatnio 30x30cm.
Plan jest taki, że sukcesywnie przeglądam archiwalne zdjęcia,
segreguje, obrabiam i zapisuje.
Dzięki nowemu komputerowi praca ta jest przyjemna i szybka,
a ten zimowo-jesienny czas
to najlepszy moment na porządki na dyskach.
Niestety przeglądanie zdjeć ma tez swoją wadę,
otwiera te wciąż niezagojone rany.
Postanowiłam wiec, zabawić się w precyzyjnego chirurga
i wyciąć je całkowicie z wszystkich albumów.
Kochani, to był taki mały up to date
Życzę Wam ciepełka w te chłodne dni
SERDECZNOŚCI 😘
1 komentarz:
Twój styl pisania urzeka. Jestem wdzięczny za radość, jaką znajduję w Twoich postach.
Prześlij komentarz