Szczerze mowiac, jako fotograf, dla mnie taka pogoda jest bardzo interesujaca, bo co 5 minut mam cos innego za oknem: inne swiatlo, inne niebo, inne uczucia ktore ta zmiennosc niesie ze soba.
Uwielbiam przygladac sie zmieniajacym sie, pedzacym chmurom na niebie, a przez lornetke lubie patrzec na ocean, fale bijace o skaly i kolory jakimi pulsuje Atlantyk w zaleznosci od swiatla, pogody i wiatru.
Nie mniej wieczorem i w nocy pewnie bede ze strachu
obgryzac paznokcie.
W tv uprzedzaja przed nadchodzacym pierwszym
jesiennym duzym sztormem,
juz sa pierwsze zniszczenia... a ma wiac coraz mocniej.
uhssss
Milego dnia
|
3 komentarze:
Så fint lys du har hatt og en ser på grenene som ligger til ene siden at det blåser :)
love those 'stormy' clouds!
have a nice weekend.
greetings, Hilde
Patrząc na te chmurki jakoś nie mogę wyobrazić sobie sztormu. Ale samo słowo "sztorm" działa na mnie nerwowo. Nie lubię jak mocno wieje :). Ale widoczki podziwiam.
Prześlij komentarz