Miłość nie boli. Ból sprawiają ludzie, którzy nie potrafią kochać... Love doesn't hurt. Pain is caused by people who cannot love...

TRANSLATOR

2024-02-27

Zaczynamy kwitnąć 😍


16 stopni dziś!!!
P R Z Y J E M N I E 😍

Już skaczę z radości, bo powiało wiosną!
Mam cichą nadzieję, że zima już nie wróci.
Niech się nam już zieleni.



Ależ mnie te kwiatuchy radują,
balsam dla oczu i duszy.
A i słoneczko też już ładnie przygrzewa.
Za niedługo będzie wszystko pięknie pachnieć,
krzaki, drzewa i kwiaty!

💚💛💚

Trzeba by wyruszyć na łowy z aparatem i złapać trochę
życia w kadr. 

Ptaszki ćwierkają tak radoście, że aż miło się rano wstaje.

Jeszcze troszkę 
i będę mogła również pogrzebać w ziemi 😂.
No i nie mogę się doczekać kwitnienia 
tego wszystkiego co posadziłam jesienią.




Tymczasem... 
dziś wieczorem, w ramach relaksu
 wymalowałam sobie trzy akwarele.
Kurczę, muszę trochę częściej te moje farby wyciągać,
bo tracę wprawę 😟







Czas też może na jakiś kolejny wyjazd?
🤔

Trekking jakiś dłuższy by mi się widział 😍
No zobaczymy...

Spokojnej nocy życzę
lub miłego dzionka 
(w zależności kiedy to czytacie)


S E R D E C Z N O Ś C I 💚








 

2024-02-20

Szwedzki system emerytalny - Pensionsmyndigheten


Kochani, dzisiaj trochę z innej beczki.
Taka życiowa ciekawostka z zagranicy.

Niedługo minie rok jak mieszkam w Polsce.
Pisałam Wam już wcześniej, że "polska obsługa petenta" w urzędach, 
ma wciąż wiele do życzenia, 
chociaż moja rejestracja w Polsce oraz wyrobienie nowych dokumentów
 przebiegła w miarę bezboleśnie. 

Ale...  no właśnie wciąż jest bardzo wiele tych "ale"
I nie wiem, czy to jest problem systemu w Polsce, 
czy też ludzi tam pracujących.
Myślę że jedno i drugie.

Nie chce tu linczować nikogo, ale fajnie było by brać wzorce z innych krajów,
poprawiać to co jest do poprawienie i uczyć się od lepszych.
Szukać rozwiązań a nie problemów. 
Wprowadzać coś co funkcjonuje i jest sprawdzone już gdzie indziej.

No dobrze.
Ale o czym ja dziś tak zagmatwanie zaczęłam dziś pisać...

Chcę przedstawić moje doświadczenie z przed dosłownie kilku ostatnich dni
które wprowadziło mnie w totalne POZYTYWNE osłupienie 😊.

Kilka dni temu rozmawiałam z moja przyjaciółka ze Szwecji,
i przypadkiem weszło nam na temat przyszłych emerytur.
Nagle... przypomniało mi się, 
że przy załatwianiu spraw przed przeprowadzką do Polski,
zajęłam się tylko i wyłącznie sprawami norweskimi.
Przy tym całym stresie, zamieszaniu i nienajlepszym wtedy zdrowiu,
 nie przyszło mi do głowy, że muszę zadbać również o sprawy w Szwecji.

Szwecja wysyła co roku "pomarańczowe koperty",
jest to informacja o stanie środków odłożonych na twoja emeryturę
(coś na kształt dawnego OFE w Polsce).
I taką informacje otrzymywałam ze Szwecji do Norwegii.

Jak się domyślacie, 
zapomniałam podać informacji o zmianie adresu zamieszkania, 
 na adres polski.

No i kontynuując wątek, trzeba zmienić te moje dane w szwedzkim systemie.
Do szwedzkich systemów już się nie zaloguję, 
bo nie mam czynnej e-legitymacji ani bank_ID,
za pomocą których można mieć wgląd do wszystkich swoich danych 
w systemie szwedzkim i tam je zmieniać, czy załatwiać sprawy urzędowe.
Dodzwonić się jest cieżko, długo się czeka na połączenie,
co też kosztuje nie mało.

Przyjaciółka zadzwoniła tam w MOIM IMIENIU, bo tak można w Szwecji!
by zapytać jak zmienić te dane i gdzie te zmiany wysłać.

Okazało się, że mogłam skorzystać z formularza na ich stronie 
bez logowania się i takie zapytanie tam zadać.
Podaje się nr PESEL  (szwedzki) i jakie zmiany chce się wprowadzić.
No i czeka się na odpowiedz ok 4-5 dni roboczych.
Wysłałam to zapytanie w czwartek.  Poprosiłam o zmianę adresu korespondencyjnego 
oraz prośbę o przesłanie zestawień za rok 2023 na polski adres. 
Bo oczywiście mój ex ma w dupie poinformowanie mnie,
że te dokumenty do niego w tamtym roku trafiły do skrzynki pocztowej
 i by mi ewentualnie to odesłać. 😡

W poniedziałek dostałam ze Szwecji odpowiedź na maila, 
co więcej, poinformowano mnie, że zmieniono mi ten adres korespondencyjny 
oraz wysłano zestawienia za 2023 i 2024 na polski adres.
Proszę idzie? 
Po to jest digitalizacja, by usprawnić system.
W Polsce komunikacja z Urzędami za pomocą maila, ma niestety
wiele do życzenia. 

Niejednokrotnie trzeba iść z własnym papierem/podaniem
 i złożenie go osobiście w danej instytucji. 
Albo co gorsza jesteś odsyłany dalej w celu załatwienia twojej sprawy.

Dziś natomiast ogromne i pozytywne zaskoczenie, 
osłupiałam bo list otrzymałam już do skrzynki!

Bez ceregieli listu poleconego, 
czy za potwierdzeniem odbioru.

Pensionmyndigheten!!! Kłaniam się nisko i dziękuję
za bardzo profesjonalne podejście do petenta.







 

2024-02-19

Kolejny medal - biegamy pomagamy ! Biegi Kobiet / Another medal - we run and help! Women's run




Dziś dotarł medal za Bieg Walentynkowy.
Ależ on piękny.
Hmmm trzeba zakupić wieszak na moje medale 😜
To już trzeci medal za bieganie
i mam nadzieję, że jeszcze kilka ich będzie.

Na razie biegam raz w tygodniu,
czasem uda mi się wybiegać dwa biegi w tygodniu.
Staram się zrobić minumum 10 km.
No i już biegam bez zadyszki i bez odpoczynku.
Nie powiem! jestem z siebie dumna,
w życiu bym nie przypuszczała, że się wezmę za bieganie, 
którego wręcz nie cierpiałam.
W sumie dzięki temu bieganiu udaje mi się trzymać
równowagę psychiczna, którą miałam w totalnej rozsypce.

Po ostatniej kontuzji musze być trochę ostrożniejsza, 
bo nadwyrężenia i zwichnięcia długo się goją i wyłączają z jakiejkolwiek aktywności!
Wiecie, ja taki tuptuś amator wciąż jestem, 
bieganiem może jeszcze nie powinnam  tego nazywać,
bo nie jest to moja regularna rutyna, 
a chciałabym to wprowadzić na stałe do mojego trybu życia.
Trzeba najpierw wytrenować moje połączenie neuronowe w mózgu 😊
potem pójdzie z górki.

Ostatnio słuchałam podcastu, gdzie się dowiedziałam, że
 ażeby wprowadzić lub zmienić jakiś nawyk w życiu 
w coś co będziemy wykonywać
bez problemu (np. jak jazda samochodem po latach praktyki)
czasem może to nam zabrać aż 200 dni!!!
Ważna jest sukcesywności i powtarzalność danego nawyku.
Uparte te nasze mózgi 😏

hehe ale mnie wzięło dziś co?
dobra, poczytajcie sami jeśli Was ten temat interesuje.




Pogoda dziś pochmurna i chyba zbiera się na deszcz,
ale w planach na wieczór mam zebrać kolekcję moich zdjęć 
do następnego foto albumu.
Zobaczymy czy dam rade dziś przetrzepać moje wszystkie dyski.
A jest tego sporo.

Przyjemnego poniedziałku
💖

Ps. Zauważyliście ile dnia już przybyło?  😍



 

2024-02-14

Walentynki / Valentine's Day

 


Kochani z okazji Dnia Walentynek,
życzę Wam i sobie
samych wspaniałych i życzliwych 
ludzi wokół,
radości, szczęścia i miłości.

i duuuuuuużo
SŁONECZKA  w codziennym życiu
 🌞
 

Ja za chwilę mam kurs,
ale po kursie lecę na Bieg Walentynkowy.
BIEGAMY i POMAGAMY!



Słoneczko dziś przyświeca,
więc mam cichą nadzieję,
 że będzie jeszcze świecić jak pójdę pobiegać.


Echhh tęsknie za ciepełkiem,
mam już serdecznie dość tych zimnych 
i szaro-burych dni.
Dobrze, że dnia przybywa.

BYLE DO WIOSNY 😉

Przyjemnego świętowania dziś życzę.


2024-02-10

Wiosna? / Spring?






Back to the life 😜
Zapchany nos i zatoki to już historia.
Nawet szybciutko się z tego wylizałam, 
w sumie to dzięki regularnym irygacjom nosa.

👌
A dziś... WIOSNA do nas zapukała!!! 😍  

Ależ cieplutką pogodę mieliśmy!!!!
Cudnie i tak wiosennie się zrobiło.
Ptaszki ćwierkały dziś tak radośnie,
że aż się człowiekowi żyć mocniej zachciało 😊

Oj tak, tęsknie za zielenią, słońcem i ciepełkiem.
BARDZO!!!!

Wiem, wiem dopiero luty 
i zima może pokazać pazurki jeszcze nie raz,
ale chciałabym mieć nadzieję, że nie będzie ona walczyć zbyt długo
i w miarę wcześnie nam stąd odejdzie.

Wrzucam Wam trochę radosnych zdjeć,
i śle pozytywną energię 😘



Szczerze mówiąc, mam już dość tych szarości na zewnątrz,
ciepłych ubrań...
Ale, dobra wiadomość jest taka, że najgorsze miesiące 
już za nami.
Idziemy ku wiośnie 😍


Kochani
życzę Wam wspaniałego weekendu.

Mój weekend był pracowity,
pomagałam znajomym przy malowaniu
no i nie powiem, zaczynają już mięśnie boleć,
Ramiona i plecy nadwyrężone 😖
także na jutro za dużo nie planuje,
 jeśli pogoda dopisze,
może jakiś mały jogging dla relaksu,
no bo nogi mam wciąż w miarę sprawne 😂😂😂

 


💜💛💚💛💜SERDECZNOŚCI 💜💛💚💛💜

 

2024-02-01

Spadek formy / Temporary setback / Tillfällig nedgång


No i dopadło również mnie!
🥴

Na razie kicham i prycham,
nos i zatoki zapchane, zaczyna mnie męczyć jakiś kaszel.
Mówi się, że najgorsze są te pierwsze 3 dni.
Trochę skrzypie jak stare drzwi, 
bo poszło mi na struny głosowe.

Szczerze mówiąc ostatnio miałam w okół siebie
bardzo dużo osób przeziębionych i tylko się zastanawiałam,
jak długo mój organizm zdoła się przed tymi wirusami uchronić.
No i nie powiem, walczył długo.

Także w ruch poszła:
 cytryna, imbir, miód, kurkuma, rozmaryn,
płukanie nosa solą.
Wspomagam się dodatkowo pyłkiem pszczelim i wit.D iC

Gardło nie boli, więc jest szansa,
że to tylko nieżyt nosa.
Temperatury nie mam i o dziwo 
(tfuuu tfuu...odpukać) 
głowa też nie boli, więc do przeżycia

Nie jest najgorzej.
wierzę, że się szybko z tego wykaraskam.

Kilka dni biernego odpoczynku,
pomoże organizmowi się szybciej pozbierać.

Książka to zawsze dobry wybór
 na spadek formy 😜

Moi Drodzy,
życzę dużo zdrówka
i
przyjemnego weekendu.



Tęsknicie za wiosną?
Bo ja bardzo!

Pozdrawiam 💕