No Kochani,
doczekałam się w końcu dnia mojego wyjazdu.
Upały dziś były nieziemskie,
dniówka w pracy była potwornie ciężka i długa,
a teraz czeka mnie nocny wyjazd w...
GÓRY
Jakie góry i gdzie?
napiszę Wam jak już wrócę z fotkami.
Ten wyjazd to kolejny mój prezent dla siebie samej
z okazji 50-tki :)
w tym roku mam zamiar się trochę porozpieszczać.
Proszę trzymajcie kciuki, by pogoda dopisała,
największy ból tego wyjazdu byłyby mgły.
I o ile lubię mgiełki i mgiełkowe klimaty,
to tym razem mgłom chciałabym podziękować,
chcę oglądać szczyty i doliny ze szczytów :)
Chcę poczuć wiatr we włosach na górskich stokach.
Ahoj przygodo!
Strasznie się cieszę, że udało się zorganizować ten wyjazd.
Widzimy się za tydzień,
i miejmy nadzieję z przepięknymi zdjęciami.
Życzę Wam spokojnej nocy,
a mnie samej, szczęśliwej podróży.
💖
2 komentarze:
To życzymy
dziekuję :*
Prześlij komentarz